środa, 12 stycznia 2011

zbieżności okropności

-Czemu przestałaś malować, od czasu gdy mieszkacie razem?- zapytał cicho Michał.- Wszędzie widzisz barwy, kontrasty, a zamiast malować obrazy, układasz kwiaty w wazonach, dekorujesz pracownię, robisz wymyślne makijaże. Wszystko bardzo piękne, ale w zastępstwie czegoś, prawda?

-Pracownia jest za mała dla nas dwojga. Namalowałam kilka obrazów, mam je schowane w sypialni. Pokażę ci kiedyś.

Manuela Gretkowska, Tarot paryski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz